Zapachy Tiziana Terenzi to spuścizna już trzech pokoleń tej włoskiej rodziny. Ród Terenzi ma starożytne pochodzenie, sięgające czasów rzymskich z opowieści o Horacym. Ich nazwisko wywodzi się od słów Tres enses, co oznacza Trzy miecze i cofa się w czasie do kolebki cywilizacji. Wystarczy wspomnieć tu o łacińskim dramatopisarzu Publius Terentius Afer i śladach Rodziny Terenzi w XV-wiecznym Rimini, ze szlachcicem Gabriele Terenzi, zmarłym około 1450 roku, który był wielkim miłośnikiem sztuki i alchemii.
Terenzi to przywódcy, odkrywcy, artyści, a przede wszystkim wynalazcy.
Guglielmo, który prawdziwie ucieleśniał ducha inwestora i artysty, był oficerem kawalerii, który kochał wszystko, co piękne i harmonijne. Grał na bębnach i pisał wiersze, poświęcając swój czas także na filozofowanie i poszukiwanie estetyki piękna. Przez całe jego długie życie towarzyszyła mu jego żona Luigia (Bigia) - silna, praktyczna kobieta, która z dyskrecją oddawała się interesom męża, jednocześnie gwarantując stabilność i solidność idealistycznym marzeniom mężczyzny, który podczas swojej wojskowej kariery spotkał księżniczkę i królów.
Zapachy
Tworzenie esencji perfum pochodzi z niekończących się dążeń do zobrazowania i uchwycenia emocji. To perfumy, które uosabiają potężne faustowskie pragnienie, aby spróbować zatrzymać się w pięknym momencie i nieustannej eksploracji jaźni i nie-ja (anatman). Perfumy wykorzystują swoją pełną moc, aby wywołać doświadczenie bycia przy ogniu - moment, który reprezentuje życie przeżyte pełnią serca i intensywność, w taki sposób by wyciskając ostatnią kroplę, żyć chwilą - dzieląc się intymną chwilą z resztą Wszechświata.
